Homo Homo
573
BLOG

Ukraina – wojna matką odkryć i wynalazków

Homo Homo Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Co jest siłą sprawczą tworzenia się i ruchu prądu elektrycznego?

 

Kto nie słyszał słynnego "Potrzeba matką wynalazków"? Dzisiaj to popularne powiedzenie byłem zmuszony modernizować i rozszerzyć. A powodem tego były działania wojenne, jakie mają miejsce w Ukrainie.

Same działania wojenne to tylko baza dla zwiększenia korupcji, a już ta korupcja, była bezpośrednią przyczyną odkrycia, które dokonałem dzisiaj rano.

A było to tak:

W sobotę do mojej wnuczki na dzień urodzin przyjechali goście. Oczywiście, dzieci bawiły się w swoim gronie, a dorośli komentowali ostatnie informacje dochodzące z Gabinetu Ministrów.

A głównym motywem tych informacji były planowane podwyżki cen na komunalne usługi, gaz, energię elektryczną, wodę, itd.

Cyfry są po prostu szokujące. Opłata za mieszkanie dwupokojowe – 800 hr, przy minimalnej emeryturze – 945 hr!!! Do tego światło w granicach 600-800 hr, gaz w granicach 300-500 hr, o reszcie nie mówiąc.

A do tego leki dla takich jak ja (minimum 150% emerytury), a podstawowa operacja w szpitalu – od 1000% w stosunku do emerytury.

Myślicie, że ci co zarabiają mają lepiej? Minimalny pensja – 1400 hr!!! A średnia pensja w Kijowie – według oficjalnych komunikatów – 5000 hr, ale ja jeszcze nie spotkałem nikogo, kto otrzymuje taką pensję.

No, ale dość tego wstępu. przechodzimy do sedna sprawy. Dzisiaj rano szykowałem się do wyjazdu z domu i po raz pierwszy zrobiłem coś, czego nigdy nie zrobiłbym, gdyby nie te wojenne podwyżki.

Nad moim stołem od jakiegoś czasu wisi dziwne źródło prądu. To dwie lampy diodowe, każdy z których składa sięę z pięciu diod. Takie lampy stosują właściciele jeepów, jako światło konturowe.

Taka lampa pobiera ok. 2W mocy, dając oświetlenie, którego wystarcza mi do pracy przy komputerze. Pracuje od akumulatora. Jak ją włączam, to pracuje tak długo, aż akumulator nie siędzie i część diod nie wyłączy się. Wtedy podłączam ładowarkę i czekam, aż akumulator nie naładuje się.

Dzisiaj jednak postąpiłem absolutnie inaczej. Biorąc do uwagi, że jak akumulator rozładuje się, to trzeba go będzie ładować bardzo drogim prądem – podjąłem decyzję o wyłączeniu diodowego oświetlenia.

Jedynym sposobem na wyłączenie oświetlenia było zdjęcie klem z elektrod akumulatora. Schyliłem się i zdjąłem klemę z dodatniej elektrody.

Diody zgasły.

W pokoju zrobiło się ciemniej, ale gdy podnosiłem głowę to zauważyłem, że jedna z diod (jedna z 10-ciu) … świeci. Słabiej, ale świeci.

Pomyślałem, że odpowiada za to bezwładność, więc postanowiłem poczekać. Nic się nie zmieniało, a jechać to trzeba było. Zdecydowałem się na odłączenie drugiej, ujemnej klemy.

Dioda zgasła!

Nie pozostawało nic innego niż podłączyć klemę do dodatniej elektrody, ale nie podłączać ujemnej.

Dioda zaświeciła się!

Powtórzyłem sekwencję. Sytuacja powtórzyła się

Mogłem krzyknąć: EUREKA!

 

W następnej notce dam wykładnię teoretyczną swojego odkrycia. Dzisiaj chcę dać szansę tym, którzy do tej pory wierzą w zmyśloną siłę elektromotoryczną (SEM), jako siłę sprawczą prądu elektrycznego.

Homo
O mnie Homo

"Buduję mosty". Przyroda moimi oczyma.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie